Nie ważne
Tak zawieszony w mgle melancholii,
Już nic nie ogranicza, nie rzucę broni...
Choć tak wiele nocy
I wiele owocnych za celem gonitw,
To nigdy nie będę od ciszy stronił.
Chyba to wszystko zrozumiałem już,
Zamknąłem do swego wnętrza, schowałem klucz.
Kiedyś miałem na gardle nóż,
Dziś już opadł niepewności kurz
I unosi się zapach zwycięstwa piękny niczym zapach róż.
Tyle emocji w środku,
A z zewnątrz stoicki spokój.
Nie boję się już mroku,
Jestem ponad tym wszystkim
I nie spuszczam Cie z oczu.
Sprawiłaś, że jestem wieczny i niezniszczalny,
I lubię ten stan gdy...
Tak zwalnia wszystko, Tylko Ty tańczysz...
Lubię ten stan bo stał się doskonały,
Zaklęty w Twych oczach, głębszych niż oceany.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Tylko pilnuj, by klucz nie wpadł w niepowołane ręce...
Pozdrawiam.
- Autor: Karma Dodany: 20.07.2017, 20:50
:)
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 20.07.2017, 18:50
bardzo ładny wiersz:))
- Autor: asper Dodany: 20.07.2017, 12:49
Ten stan..świetny nastrój..Pozdrawiam..
- Autor: lucja.haluch Dodany: 20.07.2017, 08:59