DRŻENIE

Rozkołysz znów tak jak lubię
Niech ucieknie sen spod powiek
W twe ramiona nagość wtulę
Znajdę ufność w każdym słowie

Jeszcze tylko przymknę oczy
Uspokoję ciała drżenie
I osnuta głębią nocy
W mrok wypędzę zawstydzenie

Będę z marzeń twych kochanką
Wyuzdanych pragnień wyspą
Oraz nocnych prawd kapłanką
Nim z poranną rosą wyschną

Na nic oddech dusić w sobie
Skoro dreszczem tkane ciało
Pod dotykiem świat mój płonie
Znaczy usta krzyk nieśmiało

Autor: Edyta37 Kategoria: Erotyki

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Śliczności..

Super,gorrąco.

  • Autor: Wino Zgłoś Dodany: 06.08.2017, 12:52

''Tak. Rozkołysz znów jak lubię''

  • Autor: Lugano Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 23:45

No no no :)

  • Autor: polianna Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 19:55

Dziękuję Kochani :-)

  • Autor: Edyta37 Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 19:55

Pięknie rozmarzony wiersz:)

Jedyne twory, których ja nie potrafię napisać.. stąd też szacunek m.in. dla Ciebie za to :)
Całkiem udane wersety, robią wrażenie.
Zwłaszcza 2 i 4 strofa.
Pozdrawiam.

  • Autor: Karma Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 15:02

namiętnie ... *******:)))

:)Ślicznie*

  • Autor: aneta45 Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 13:18

Finezyjnie brzmi i płoszy szerszenie bo to nie motyle..

:)Ostra z Ciebie Kobietka:)
6*!

  • Autor: hera41 Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 09:36

ładnie:)

  • Autor: hopeless Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 09:07

5*

Czyalem o poranku, lepsze niż kawa przy tym subtelnie utkane

Zazdroszczę przeżyć.:)

Ślicznie-:)

  • Autor: Haneczka Zgłoś Dodany: 05.08.2017, 07:18