Miłość
czasem myśli rwą jak rzeka
głodne poszukują brzegu tchnień
ci którzy w nich żyją słyszą pieśń
wierzchołków drzew gdzie wstaje dzień
czasem otwierają się duszy wrota
diamentowe w szczelinach jarów
tam zakwitają na kwiatach wróżki
pomiędzy wędrowcem jego lustrem
i krainą czarów
tam jestem
i wiatrem w ciszy milczącej
tnąc gwiazdy rozsiane onyks nieba haftuję
niezmiennie przybijając błękit
i chcąc nie chcąc głos w ciszy słyszę
nie pyta
co pod płaszczem duszy utulam
to myśli motyli wewnątrz łopoczą
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
.
- Autor: Szuiram Dodany: 25.05.2018, 06:23
Słowa delikatnie płyną
- Autor: błękitny ptak Dodany: 04.11.2017, 19:25
,,piszesz,, i pisz jak najwięcej
- Autor: acha Dodany: 31.10.2017, 23:02
...ale Ty piszes ... WYSOKO - serdeczne pozdrówko:)
- Autor: acha Dodany: 31.10.2017, 22:59
to myśli motyli wewnątrz łopoczą
-jak Ty potrafisz opisać to co i ja czuję!:)
- Autor: najmilej Dodany: 31.10.2017, 21:43