Memu Bogumiłowi 2

Stałam się nagle wątłym liściem
Zdmuchniętym poprzez wiatr,
Smutnym, dziurawym i zdeptanym,
Który na grobie Twoim padł...

Światełko znicza i modlitwa-
To mój codzienny los.
Serce się tłucze jak rybitwa,
A w gardle więźnie głos.

Siedzę przy wątłym świetle lampy,
Bo jakże mogę spać?
I tak uwiera mi świadomość,
Że już Ci nic nie mogę dać...

Autor: e-phoenix Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Smutny...

Mnóstwo emocji.. Tęsknoty nic nie uśmierzy.
I niech nikt nie mówi że czas goi rany, bo to jest śmieszne.
To co w sercu, na zawsze zostanie, a im bardziej się myśli o brakującej osobie tym bardziej się tęskni.
Serdecznie pozdrawiam.

  • Autor: Miraż Zgłoś Dodany: 15.11.2017, 08:05

aż nie wiem, co napisać-zawsze tak mam,gdy bardzo się wzruszę po przeczytaniu wiersza ... piękny i tak samo bolesny ********:(((,pozdrawiam Ciebie Helenko całym sercem

*****

  • Autor: jbw-u Zgłoś Dodany: 14.11.2017, 17:26

Piękny wiersz*****
Pozdrawiam serdecznie.

  • Autor: krysta Zgłoś Dodany: 14.11.2017, 10:10

***** przytulam ...

  • Autor: bukmar Zgłoś Dodany: 14.11.2017, 09:25

Rytmiczny, pełen nostalgii

*****

  • Autor: acha Zgłoś Dodany: 14.11.2017, 00:40

Możesz dać modlitwę właśnie. Tylko tak i aż tak... Pozdrawiam

  • Autor: szymwas Zgłoś Dodany: 14.11.2017, 00:32

e-dobranoc

Smutno..Przytulam i pozdrawiam..