***

Szedł ulicą uważnie licząc każdy mijany dom
Dziś w głowie zabili mu Kennedyego
Mimo że 50 lat i trochę minęło
Lecz pewne fakty późno do nas docierają
Jak to że w samotności przejdziemy w zaświat
Co otwarcie z nas drwi
I mimo że nie chcemy
To i tak na końcu świata przygasłe budzą się demony
Co naszym są przeznaczeniem
I z nami obcować chcą przez wieczność
Która nigdy nie będzie nam dana.

Autor: Macienty Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


wiersz bez sensu

  • Autor: Masilana Zgłoś Dodany: 28.11.2017, 21:05