ulepiona z gliny

ulepiona z gliny twarda od środka
dłońmi najzwyklejszych ludzi
w zimową noc zalśniła gwiazda
jej smuga dotknęła czoła
i chmurką zmarszczyła brwi

stopami bosymi w zieleni
niezdarnie tańczyła
nieuformowana
z oczami za mgłą
błądziła dotykając jasnych promieni
kwiaty otwierały niewinność
łąki wieńcem układały
przepych czarów

w tajemniczym zaczarowanym ogrodzie
kwilił ptak serce zadrżało
opleciona furtka winoroślą
uchylona
stąpa cicho
zauroczona
trele słowika
trzepot motyli

taniec słońca księżyca i gwiazd
zawirowanie
ludzką ma twarz
stąpa między wami
lecz krucha istnieniem
jak ta mgła znika
jej ścieżki poza wami
to już ostatni ślad
nigdy nie zatańczy wśród gwiazd

Autor: DanMur Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


delikatna baśniowa tajemniczość przenikająca świat ..

  • Autor: polana Zgłoś Dodany: 03.12.2017, 20:43

Raj dla moich oczu, prawdziwa poezja!

  • Autor: lukasz83 Zgłoś Dodany: 03.12.2017, 12:26