Dlon

Moja dlon bladzaca po ciele Twoim tej nocy bede Twoja, Ty moj.Zamkne oczy,rozchyle wargi gotowa przyjac pocalunek,ktory zlozysz na moich ustach, cichutkie westchnienie, rozkosz przeszywajaca me cialo ja juz wiem moje serce wybralo... Pozadam i pragne nie tylko namietnosci,pragne po prostu Twojej bliskosci.Dwa ciala tak bardzo siebie spragnione,dwa serca tak samo przez zycie skrzywdzone, ona juz wie,ze kocha nad zycie a on sie bawi tym sie wlasnie roznicie...

Autor: Ona30xlv Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Niepowino śmiać sie z tragedii ;) koncoweczks sprawiła ze nie modliło mnie dalej 5 za to

  • Autor: Jonasz Zgłoś Dodany: 26.12.2017, 22:01