To był zły pomysł

Zawezwano przeszłość z oddali,
Myślano, że popłyną statki na fali
Radości i tegoż całego myślenia,
Lecz na łączach doszło do zawieszenia
Iskier słownych, zwarcie.

Milczenia i powroty, odległość wciąż zbyt duża
I choć z łez wielka powstaje kałuża,
To na nic te powroty i milczenia,
Wciąż serce serca drugiego nie docenia.

Rozmowy już nie takie, tylko o grzeszności
Są prowadzone i kontynuowane,
A serce takie słabe, takie pijane
Brakiem bratniej duszy, chyba w podróż ruszy.

Zawezwano przeszłość z oddali,
Powstała niczym zombie z horroru -
Rozczarowanie, utrata humoru,
Wokół milczenie narobiło rumoru -
Znów jesteśmy oddzielni i ospali.

Autor: kwasna Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.