(Brzask powoli rozświetla niebo...)

Brzask powoli rozświetla niebo.
Strachy ukrywają się przed słońcem,
A budzą się nadzieje gorące,
Zachęta do działania nowego.

Zza szyby obserwuję ucieczkę nocy,
Wypędza wszelkie wątpliwości z mego serca.
Ze spokojem mogę szukać swego miejsca
Wśród świata, który znów mnie zauroczył.

Świat niezmiennie trwa, dzień za dniem przemija,
Nocą księżyc świeci, gwiazdy lśnią,
Pełnia po nowiu, nów przed pełnią.

Świt i zmierzch w życiu jedyną pewnością.
Zawsze promienne światło złą ciemność rozbija
I pozostawia nas z wielkich możliwości świadomością.

Autor: Czarnooka_czarnowłosa Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Sonet, no nie wierzę, sonet :D

  • Autor: Zefir Zgłoś Dodany: 03.01.2018, 20:50

Bardzo mnie radośnie wzruszył ten wiersz. Do malutkich łez. Jest w nim tyle optymizmu, energii i chęci działania .... Tylko nie biegaj w życiu zbyt szybko. daj się dogonić szczęściu :)) To ważne :))

Pozdrawiam bardzo gorąco :))

I samych słonecznych dni w każdej postaci :))