Wolności krzyk

Fale lazurowych wód
Poniosą rozpaczliwy krzyk
Zza krat więziennych gór
Wybrzmi niczym lwicy ryk
Mój wolności dziki krzyk

Niech głos zabiorą wszyscy Ci
Którym wolności słodki smak
I prawda w oczach dzieci ich
Schronionych tak pod wspólny dach
To pieśni i swobody psalm

Nie zawładniesz słowem mym
Ani myśli nie odgadniesz
Nie zakażesz kochać
Nienawiści nie zabronisz
Możesz związać ręce moje
Ale nie zranione serce

Jeśli milczenie złotem zwiesz
Wtedy krzyk to stal i miedź
On przeniknie przeklęty miecz
Jak wąż ominie zakaz twój
Zerwie kajdany, rozwali mur
Nieprzerwany krzyk, wolności ból

Autor: naiady Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Epicki ;)

  • Autor: szawcio Zgłoś Dodany: 08.10.2011, 12:59