Niebo

Niebo

Popatrz na niebo. Na miliony gwiazd.
Nieogarniony myślą ludzką czas.
Na bezkres wody, a w niej kropla jedna,
Możność przyrody i człowieka biedna.

Piasek na plaży, niezliczone ziarnka,
Kwiatów nasiona, przekroczona miarka.
Liście na drzewach w oceanie lasów.
Opadłych w ziemię, od początku czasów.

I sekund krocie w skrzydłach niemożności,
Ogarnąć nie da pojęcia wieczności.
Płynie na fali myśl niedościgniona,
Na sercu ludzkim wciąż nieodgadniona.
Światłem przemierza przestrzenie wszechświata,
W nieskończoności gdzie myśl tylko wzlata.

Piękno uczucia jak bukiet różany,
Darem miłości, przekleństwem niechciany.
Dar macierzyństwa i wielkość maleństwa.
Obrazem Stwórcy, w nas człowieczeństwa.

Życia nieznana cierniowa korona,
I śmierci medal w obu stronach strona.
Śmiercią dla ciała, narodzin dla nieba.
Wciąż niewiadome, wiatrami powiewa.

Józef Bieniecki

Autor: jozefbie Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


To jest po prostu piekne az brak slow... chcialabym choc w polowie byc tak dobra w pisaniu jak Ty gratuluje wielkiego talentu