TĘSKNOTA

Szelest słów odbija się echem za drzwiami
Alfabet miłości znów mocno zużyty
Pod pręgierzem obcych spojrzeń
W okopach nadziei czai się lepsze jutro

Naginanie rzeczywistości budzi rozkosz
Bąbelki szampana krążą w krwioobiegu
Na scenie życia neony ogrzewają sumienie
Gdy za kurtyną drzemie samotność

W martwym ciągu szare dni na sztandze
Bylejakość rwie na strzępy dobre wrażenie
Pazerność zjada chleb powszedni
Zostawiając na parapecie okruchy dla niechcianych

Autor: Edyta37 Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


.

  • Autor: Szuiram Zgłoś Dodany: 07.05.2018, 20:14

Oj drzemie samotność, drzemie... Jak zawsze świetnie się ciebie czyta!

  • Autor: lukasz83 Zgłoś Dodany: 28.04.2018, 23:17

Niesamowicie dobrze oddany obraz samotności...

Smutny nostalgią..

Dziękuję ;-)

  • Autor: Edyta37 Zgłoś Dodany: 20.04.2018, 18:33

Zawsze zaskoczysz Edytko.
:)

  • Autor: smyk Zgłoś Dodany: 20.04.2018, 17:23

Za nieosiągalnym...

  • Autor: Edyta37 Zgłoś Dodany: 20.04.2018, 17:21

Za czym jest owa tęsknota ?
Czyżby za przeciwieństwem ?!
*

  • Autor: smyk Zgłoś Dodany: 20.04.2018, 17:15