rozpuszczalnik


kiedy świt rozpuszcza
mocne czernie nocy
kiedy Ty jeszcze nie śpisz
a ona jeszcze nie wstała
wciąż patrzysz i nie wierzysz
oczu nie możesz nacieszyć
że jest, lekko oddycha i się uśmiecha
tak krucha, słodka i twoja
chcesz żeby trwało i trwało
chce ci się chcieć dla niej

Autor: lalamido Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


magiczna chwila...