W 20 rocznice niebycia...

Tamto lato było podobne do innych.
Właśnie zaczęły się wakacje.
W ogrodzie pachniało czereśniami.
Widok bawiących się dzieci
wywolywał uczucie niesprawiedliwości.
Im nikt nie zabierał dzieciństwa.
Anioł śmierci przechadzał się od drzwi do drzwi
czekając na właściwy moment.
Na próżno było żyć nadzieją,
która przez chwilę
dawała siłę do istnienia.
Nieproszony gość
nie zamierzał odpuścić.
Oczy mojej matki błądziły nieświadomie
próbując nasycić się tym widokiem na wieczność.
Nikt nie pytał ,czy dam radę.
Ktoś w górze zaserwował mi
dorosłość w pigółce.
Taki scenarjusz zupełnie
nie przypadł mi do gustu.
Czy wiecie ,jak wygląda człowiek
w chwili odchodzenia...
Zaskoczenie w oczach
gdy życie mówi do widzenia
jest zawsze takie samo.

Autor: kurczak7 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Bolesne...

*

  • Autor: rafsp69 Zgłoś Dodany: 08.07.2018, 14:19

Wiem jak wygląda..wiersz wstrzasa..

Bo nikt nigdy nie pyta:(
*********************

  • Autor: hera41 Zgłoś Dodany: 08.07.2018, 11:15

przesłanie dotyka serca

  • Autor: acha Zgłoś Dodany: 08.07.2018, 11:12

*****

  • Autor: midźka Zgłoś Dodany: 08.07.2018, 09:40