Westchnienie.
I zostawił moje serce pełne
krwi na rozstaju dróg naszych.
Srebrne krople deszczu, spływają
po mej twarzy. Z tych wysokich
przelotów we śnie widzę
tylko kwiaty, co o śmierć przebudzone
za wcześnie zostały.
Trzeba było mi miłość pragnieniem
krwi nazywać. Opadły już krople
łez deszczu srebrnego,ciężkie,
jak zwierzę, którego bólem
nie przegnam, a miłością nie sięgnę.
Więc wydam westchnienie ostatnie
i spłonę oddechem nocy.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Dziękuje bardzo :) pozdrawiam, jestem zaczerwieniona czytając Twoją opinię :)
- Autor: Sephia96 Dodany: 29.07.2018, 18:11
Woooo , meeega , jest głębia ! I jest wylane serce... Widac tu taka wlasnie ucieczke do "poetyckiej komory" Respect ! Pozdrawiam ^^
- Autor: Szprey Dodany: 29.07.2018, 14:32
Woooo , meeega , jest głębia ! I jest wylane serce... Widac tu taka wlasnie ucieczke do "poetyckiej komory" Respect ! Pozdrawiam ^^
- Autor: Szprey Dodany: 29.07.2018, 14:32