Kurdyjska Domówka

Jednak przykładam twarz
Do brudnej ściany
Jestem pijana, nie chcę tańczyć
Chwytam sekundy, w których
na mnie patrzysz

Wokół mnie wirują
Głośne dusze, śpiewając
W egzotycznych językach
Szeptem wołasz z nimi
Do mnie

Tytoń wlał się do bibułki
Wraz z moimi uśmiechami
Zaciągasz się moim mdłym romantyzmem
Najwidoczniej lubisz
Jego smak

Autor: babajaga.exe Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


znam jednego kurda z uczelni jest matematykiem
Husejn spoko koleś :) ale nie pali :))