stan posiadania

mam nakastlik pełen zranień
starzeją się i blakną oswojone
trochę miejsca przezornie na nowe
i niewiele nic w zamian

błędne oczy tajemniczy uśmiech
ma skrywać wielka pustkę
ciepłe dłonie i oczekiwanie
na dzień i wieczór uroczysty

na ciebie

Autor: ddt Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Czekanie na to co się stanie...

Ładnie :) 5! Cieplutko pozdrawiam..