Jak błyszczy pejzaż ( Ojcu )
I słońce
znów mnie okrywa
gdy błyszczę
porankiem
jak bardzo nieaktowny
bywa jego blask
ten blask
aż
jeczy i spazmami
pluje
na traw wilgoć
bo przecież rosę
maluje to słońce
co
zdobi ekran pejzaży
Autor: piotrex00
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Piotrek, Twoje wiersze dedykowane TACIE wzruszają bardzo...
- Autor: acha Dodany: 14.08.2018, 20:29
Jak zawsze z łezką...
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 14.08.2018, 18:39
******Miło znów czytać twoje wiersze
- Autor: tancerka78 Dodany: 14.08.2018, 17:30