Sen

Sen (mój wybawca) otwiera przede mną swe progi
Proponuje wytchnienie, niczego nie podaje
Na tacy własnych przeżyć, doświadczeń i myśli -
Czyni mnie świadomą własnego wyboru.

Tak ciężko zdecydować bo nie ma już odwrotu
Strach przed tym co będzie, paraliżuje od wewnątrz.
Stoję nad przepaścią, stawiam kroczki drobne
Wiem - stąpając nierozważnie, mogę stracić siebie.

W końcu to zrobiłam, działając odruchowo
Podjęłam decyzję, sama nie wiem kiedy.
Działałam impulsywnie, chciałam być już wolna
Chciałam przestać myśleć… Czy to już jest koniec?

Sen (mój wybawca) wpuszcza mnie do siebie
Przyjęłam propozycję, choć była niewiadomą.
Na sile własnych przeżyć, doświadczeń i myśli –
Uczynił mnie świadomą własnego wyboru.

Autor: Saphirra Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Sen koi...

Mocna 5 bardzo dobre. Pozdrawiam :)