ON
Miłość go stworzyła
Lecz wpierw zadała cios
A potem podeszli ludzie
I gotujący się już los.
Pozostawili go przyjaciele
Lecz wpierw przebili serce
Słowami wlali śmierć
W zranione i tak wnętrze.
I tak wzrastał sam
Jednocząc się z bólem
Przygotowując cicho
Na kolejną walkę z tłumem.
Jego życie stało się drogą
Uczucia skryła metafora
A słowa, słowa
Stały się przemocą.
A teraz pytają czemu
Czemu się nie śmiejesz
Bo już Przeżyłem to
I widzę twe serce
Tylko ty o tym nie wiesz....
Autor: andrejch
Kategoria: Okazjonalne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Piękny wiersz. Dużo w nim prawdy
- Autor: sudao Dodany: 23.09.2011, 16:54
Pięknie wyrażone...
- Autor: Dysia Dodany: 20.08.2010, 13:00
Piękne..
- Autor: aneczka Dodany: 26.06.2010, 19:09