pewna dziewczynka z zapałkami

Pewnego zimowego dnia na straganie stała biedna dziewczynka i sprzedawała zapałki
lecz nikt nie chciał kupować dziewczynce było bardzo zimno ponieważ,miała bardzo cieniutką,gdzie nie gdzie potarganą kurteczkę.
Bardzo bała się bo nie miła domu była wygłodzona i osłabiona.
Nagle zauważył ją pewien pan bardzo dobrotliwy i kupił od niej zapałki.
Dziewczynka po chwili usiadła na śniegu i zapaliła zapałkę lecz ta zgasła zapaliła drugą która też po chwili
zgasła.Dziewczynka nie zapalała więcej.Gdy tak siedziała smutna po chwili zemdlała i umarła lecz nikt tego nie zauważył
leżała tak trzy dni,gdy wrócił pan który kupował zapałki zobaczył ją przysypaną śniegiem.Lecz niestety nie
było już dla niej ratunku.

Autor: nat9910 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


bardzo ładnie, lecz chciałabym zauważyć, że to nie strona z bajkami tutaj wstawiamy wiersze .

  • Autor: Holiness Zgłoś Dodany: 20.11.2011, 19:16