Wiara siłą mą
Słowo kieruje do nieba
Gdy zaciskam ręce by ponieść się nie dać
Modlę się o siłę i wolność o którą walczę

Duch wspiera mnie
Walcząc o jedno spojrzenie twe
Nie zawaham się użyć ostrza cierpienia
Choć wiem że jesteś tylko marzeniem

Więc walczę, by wydobyć siłę swą
Deszcz łez oczyści moją duszę z twej miłości
Walczę by wydobyć z siebie to co najlepsze
By pokazać światu co to znaczy być wilkiem

Wznoszę dłoń w stronę nieba
by pokazać że zwykły człowiek nieba może sięgnąć
Wolę umrzeć jako wilk na samym dnie marginesu społecznego
Niż tułać się w niebie powtarzalności.
Więc prędzej wydam łzę braku siły niż poddam się
Więc walczę by odzyskać władzę swą

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.