Ta która przynosi zwycięstwo

W oczy Twe spojrzeć zapragnąłem
wzrok swój zaprzęgnąłem
aby szukać skarbu w ich głębi
że piękno ich oko me zgłębi

A oczy Twe darem Neptuna
w nazwie szafiru zatopione
Błękitem Nieba zastąpione
którym spojrzeniu sprzyja Fortuna

A włosy Twe szatą Apolla
z blaskiem słońca zastygłe
w promieniu gwiazd nieuległe
O piękna i cicha w nich Idylla

A usta Twe czerwienią owocu Ewy
kuszące
gestem rażące
uczuciem płonące
lecz i krwi ostrza języka palące

A uśmiech Twój własnej duszy pełen
za którym armie myśli mych podążą
On słodzi w goryczy deszczu
On chłodzi w płomieniu słońca
On ogrzewa w rozpaczy Demetry

A ciało Twe marmuru nie warte
On piękna dzierżyć nie zdoła
W myśl rzeźby materiał z niebios konieczny
Gwiazda w blasku za mglista
Meteor w trwałości za kruchy

Tak ja człek mały pisać w zapędzie
myśli o wielkości Twego ideału postawiony
mówię, myślę i piszę
lecz słowa schną w potoku uczucia

Autor: bezsenny Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


,,A ciało Twe marmuru nie warte On piękna dzierżyć nie zdoła W myśl rzeźby materiał z niebios konieczny Gwiazda w blasku za mglista Meteor w trwałości za kruchy,, Szczególnie poetyckie a dwa pierwsze wersy z cytatu - wybitnie Pozdrawiam :)))

  • Autor: NowyVega Zgłoś Dodany: 31.12.2011, 13:02

Pięknie piszesz o miłości...

  • Autor: lukasz83 Zgłoś Dodany: 17.12.2011, 00:02

Mityczny amfiteatr zabrzmiał echem dawnych Bogów.

Piękny... bardzo prawdziwy i bardzo Twój... Nie jestem specjalista w dziedzinie poezji, ale moim zdaniem bardzo trudny... sama w ten sposób nie potrafię pisać, a więc bravo. Pisz tak dalej... Będę powracała do bezsennego;))...pozdrawiam;))