Bez Ciebie

Mijają dni, miesiące, lata...
To będzie trwało do końca świata?
Tak Cię kochałem i kocham dalej,
Co robisz dziewczyno? Weź już nie szalej!

Nic złego w związku naszym nie było!
O takich jak my to wielu się śniło!
Znudziłem się Tobie? zrobiłem coś źle?
Wszystko było dobrze, więc gdzie jesteś? Gdzie?

Dlaczego odeszłaś? Odpowiedz mi proszę.
Różnice nasze... to powód?! O Boże...
Jak Ci przeszkadza co mówię czasem,
Porozmawiajmy więc o tym, tak razem...

Dlaczego nie chcesz się ze mną dogadać?
Mogę to zmienić, odpuścić... Mam spadać!?
Jestem jeszcze młody i nie wiem co robię.
Ja tylko próbowałem imponować Tobie.

Jesteś idealną, już Ci to mówiłem.
Nie chce zmieniać Ciebie i Cię nie zmieniłem.
To tylko słowa, które tak gadam.
Znasz moje czyny, naprawdę odpadam?

Odpowiedz mi proszę na jedno pytanie:
Dlaczego odeszłaś moje Kochanie?
Nie wierzę, że mimo związku takiego
Możesz mnie traktować jak kogoś obcego...

Tydzień przed rozstaniem wszystko jest normalnie.
Nagle mnie unikasz, czułem się fatalnie...
Słyszę, że czas spędzasz z innym chłopakiem
I bez słów mnie żegnasz... zero, figa z makiem...

Teraz milczysz Skarbie... Nie umiesz odpowiedzieć...
Czy wiesz, że to boli? Czy też nie chcesz wiedzieć?
Świętym ja nie byłem, nie byłem idealny.
Szalałem za Tobą, nie mogłem być normalny.

Jestem egoistą? Tak mnie nazywałaś...
Ja tyle dla Ciebie zrobiłem, zapomniałaś!?
Dlaczego nie powiesz co złego zrobiłem?
Być może nieświadom to ja zawiniłem...

A może coś skrywasz? Nie bój się powiedzieć!
Jako Twój były mogę to wiedzieć.
Nic się nie stanie mój Skarbie, o nie,
Wybaczam Ci wszystko, wybacz też, kocham Cię...

Autor: moonraavi Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


fajne

  • Autor: patswa57 Zgłoś Dodany: 25.12.2011, 17:52