POWRACAM ( do życia)


Kropla deszczu
taka mała, trochę szara
wpadła w ciemną kałuzę...

Słońce wyszło dziś zza chmur,
a ja jestem jeszcze taka stara
taka wyschła- śmierci służę...

Ktoś otworzył wreszcie wielki wór,
życie wyszło zzeń, szeleszcząc
oklaskami przywitane,
takie miłe, ciepłe całe,
a ja jestem jakby młodsza
stoję podniecona-wrzeszcząc...


Autor: maggy Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Taką poezję lubię czytać, daje do myślenia. Zazdroszczę ludziom, którzy tak umieją ubierać swoje myśli :) Pozdrawiam :)

  • Autor: tforze Zgłoś Dodany: 12.02.2012, 09:15

Pozdrawiam serdecznie.Nawert jesień życia ma swoje uroki, wiem coś o tym.

  • Autor: maria24 Zgłoś Dodany: 11.02.2012, 11:02

maggy przykro mi. posyłam uścisk

  • Autor: Akacja Zgłoś Dodany: 04.02.2012, 06:46

masz rację z ty m co nieuniknone trzeba się pogodzić,napisalam ten wiersz jakieś siedem lat temu (po pierwszym poronieniu),no ale ta jesień naszego życia też za mną lata:-) też cię serdecznie pozdrawiam panie Romanie...

  • Autor: maggy Zgłoś Dodany: 29.01.2012, 22:30

Czy to lęk przed jesienią życia? Wszystko ma swój urok, tylko trzeba go dostrzec, a z tym co nieuniknione się pogodzić. Czytałem kiedyś książkę ,,Życie po życiu,, Pozdrawiam serdecznie Roman

  • Autor: skorpion Zgłoś Dodany: 29.01.2012, 22:20

Podoba mi się :)

  • Autor: Dana Zgłoś Dodany: 29.01.2012, 21:20