Nie potrafię zrozumieć...
Czemu odszedłeś?Bo chciałeś ?
Czemu ich zostawiłeś ?Przecież nie musiałeś...
Wszystko mogło potoczyć się inaczej,
Gdyby na czas znalazł się przyjaciel.
Błagałeś o pomoc , w chwili milczenia,
Teraz odszedłeś na zawsze....do zobaczenia.
Tam z góry będziesz patrzył na swoje dziecko,
Przecież nie musiałoby być im tak ciężko.
Nie zostawiłeś żadnego listu, ani słowa pożegnania,
Zrobiłeś to w nocy, bez chwili zawahania.
Odszedłeś tak nagle, szepcząc jeszcze dobranoc,
Nikt nie wiedział że to ostatnie twe konanie.
Tak bardzo ich kochałeś.....a teraz odszedłeś....
Przecież nie musiałeś....
Musiałam to napisać bo serce mi pęka...
Spoczywaj w spokoju Don
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
:(
- Autor: wiosenkaVIP Dodany: 24.02.2012, 18:24
piękny, płynący prosto z serca wiersz.
- Autor: jesienna70 Dodany: 24.02.2012, 16:34
Niestety takie dramaty trudno zrozumieć...pozdrawiam
- Autor: madzialenka8841 Dodany: 24.02.2012, 16:11
Jestem wzruszony! Widzę, że ten wiersz powstał prawdziwie z potrzeby serca..... Szanuję Cię za to! ps. w pierwszym wersie powinno być >odszedłeś< :) I tak, pięknie pozdrawiam!
- Autor: Slaw Dodany: 24.02.2012, 15:26
smutne to i piękne zarazem
- Autor: poeta1970 Dodany: 24.02.2012, 14:57