Ona(2)

Ona nie pozwoli
Żebym coś powiedział
Ona nie pozwoli
Milczeć ani krzyczeć
Ona nie pozwoli
Czule sobie mówić
Ona tylko chce
Mieć mnie pod kontrolą

Ona nie wie
Czy dobrze robi
Ona tylko boi
się być samotna
Ona ciągle wierzy
W piękno tego świata
A za rogiem daje
Za 200 pare złoty

Ona zawsze
myśli pozytywnie
Ale ciągle
mówi negatywnie
A kiedy rano
Ładnie wstaje z łóżka
Słońce chowa się
Bo nie może na nią patrzeć

Ona zawsze
W łazience siedzi długo
Ona lubi
Rozszerzone mieć źrenice
Kontaktu wzrokowego
Nigdy z nią nie złapiesz
Nigdy jej nie złapiesz
Nigdy jej nie złapiesz

Autor: W66 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


intryguje...:)pozdrawiam5

heh ciekawe :) zapraszam do mnie

Ma bardzo głęboki sens (jeśli oczywiście myślę o tym samym co poeta) po prostu życie takiego, nazwijmy to po imieniu "marginesu społecznego".podoba mi się bardzo :)

  • Autor: Lilianna Zgłoś Dodany: 29.02.2012, 20:13