Miało być pięknie
Kominami układów
uleciała nadzieja
lepszego życia
otuleni naiwnością
co dnia spijamy
kolejny łyk kłamstw
w oazie szalbierza
pozbawiony złudzeń
kolorem piekła
malowany los
karmiony kitem
spod paznokci
medialnych magików
strachem zrywamy następną
kartkę z kalendarza
kropiąc smakiem goryczy
następny świt
wyparował nasz eden
zaorany obietnicą - w uśmiechu blagiera
zapomniane sztandary
pokryły się kurzem
Judasza
gubiąc swój cel
dziś - zamilkło
oddechem strachu - o jutro
tuląc resztki godności
zamkniętej w ubogim portfelu
niesieni iluzją wolności
ślepo idziemy
w zamglonych oczach-biedronki
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Babciu Aniu umyłem lustro.. tak poprostu.Płyn do mycia nie pochodził z biedronki to pewne.(z uśmiechem) pozdrawiam cieplutko Marek
- Autor: MarkTom Dodany: 05.03.2012, 13:15
Zaskoczayłeś nmnie tym wierszem. Dotąd byłeś raczej optymistyczny. Może wiosna działa na Ciebie depresyjnie, jak na mnie? 5. mimo wszystko, bo robi ten wiersz duże wrażenie.
- Autor: Babciaania Dodany: 05.03.2012, 10:44