Niby anioł
na przezroczystej
chmurce
umościła się
mała dziewczynka
o rudych
warkoczach
skubała nerwowo
białą sukienczynę
z plamą
po dżemie jagodowym
jakby bała się
reprymendy
od tatusia
spuściła
bezwiednie
różane kolana
machając nimi
w takt
piosenki
zapamiętanej
zupełnie przypadkiem
spojrzała
rozumnymi oczami
na dzieci
beztroskie
one nie mają
małych skrzydełek
ja umiem już
latać
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Smutny.Bardzo ładnie opisana została ta rudowłosa panienka :)Całkowicie zgadzam się z Gosią :)
- Autor: Lilianna Dodany: 17.03.2012, 21:48
i można się wzruszyć...
- Autor: najmilej Dodany: 14.03.2012, 18:40
wryło mnie po przeczytaniu tego wiersza. Końcówka jest strasznie zaskakująca, jestem pod wielkim wrażeniem... wspaniały wiersz.
- Autor: najmilej Dodany: 14.03.2012, 18:40