Czekoladowy pędzel
dzisiaj rozpętała się burza
był grzmot z piorunami
poszły wszystkie pierze
nie zostało nic
tylko nagie ciała i
skowyt szakala
był żar
ogień
na podłodze sukienka a wokół
świecy blask
namiętność była wielka
eksplozja uczuć nabierała tempa
słychać było dźwięk klawiszy i
rysowane na ciele
pędzlem czekoladowym
i love you kochanie
Autor: martusia87ster
Kategoria: Erotyki
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
A wcale nie takie do końca sympatyczne. Raczej nostalgiczne.
Podoba mi się.
- Autor: karmelowa Dodany: 21.07.2012, 19:05
sympatycznie... :)
- Autor: Ania82 Dodany: 13.04.2012, 23:45