Monolog do świeczki

Powiedz płomieniu
Skąd bierzesz siłę
By tak wciąż trwać
Kolejną już chwilę

Powiedz płomieniu
Czy znasz swą poświatę
Czy może oprócz niej
Jeszcze coś poza tym?

I jak ja mam trwać?
I wyjść poza krąg?
Gdy wciąż brak mi siły
I łamie się wzrok

Powiedz płomieniu
Jak nie ulec ciemności
Jak się nie poddać
Mrocznej namiętności

Jak walczyć by wygrać
I jak nie żałować
Tych wszystkich bliskich
Których trzeba pochować

Zdradź mi płomieniu
Receptę na mnie samą
Bo jestem najlepszym
Co mnie spotkało

Jestem życiem, płomieniu
A życie życiu wrogiem
Jak siebie pokonąć
Czy od Ciebie się dowiem?

I tylko szepnij płomieniu
Czy nim sam zostałeś
Poznałeś życia smak?
Tańczyłeś? Kochałeś?

Proszę powiedz : tak