Bananowe eldorado.
Bananowe eldorado.
Wielu jakość dziwnym trafom,
Nie ulega paragrafom.
Mord ,złodziejstwo-choć ich zbrodnie,
Żyją dobrze i wygodnie.
A maluczkich za zło ściga,
Policyjna pierwsza liga.
Środki na to-i więzienia,
Są tu formą dopełnienia.
Prześladuje mit Kalego,
Co wam wszystkim jest don tego.
Kali może i potrafi,
Zawsze wpisać się do mafii.
Kradną,kłamią,mamią -rządzą,
I mafijnym prawem sądzą.
Z demokracją bananową,
Polityką prorządową.
Korupcyjne ranczo w państwie,
Na bandyctwie i łajdactwie.
Z patentami sowieckimi,
W założeniu już chorymi.
Bananowe eldorado,
Dzięki służbom i układom.
Wszystko może i potrafi,
Bo ma żądła ruskiej mafii.
Józef Bieniecki
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Józefie jak dla mnie to twój wzrok nie patrzy dalej:). A my dalej jesteśmy europa środkowa. I wschód i zachód i północ i południe myślą tylko o tym ile by na nas zarobić. Z kraju producentów zrobili kraj konsumentów. A prawo to u nas było za Mieszka i Chrobrego. Potem były jakieśtam prawa niemieckie i wszelkie inne a teraz mamy prawo unijne. Temat rzeka. Ale ja zawsze stosuję podstawowe prawo matematyki. Umiem liczyć. I liczę na siebie. Tak mi dopomóż Bóg. Pozdrawiam
- Autor: poeta1970 Dodany: 25.04.2012, 10:39