Błąd
I znów popełniłam błąd
Co serce pali niczym kwas
Z imieniem Twoim stary dąb
Już nie ujrzy nigdy nas
To było tak bardzo niewinne
Uczucie lekkie z puchu skrzydeł
Nasza swatka , mały wyżeł
A potem noce ciemne, zimne
Lecz nim nastała ta porażka
Leciały dni jak miód ze dzbana
Jedna noc wszak nieprzespana
I każda psota była ważka
I znów popełniłam błąd
Co spalić może cały las
Z imieniem Twoim stary dąb
Nie zobaczy nigdy nas
Niewinność znikła przytłumiona
I znikła każda chwila słodka
Gdy już nie mogłam więcej spotkać
Bezpieczeństwa w twych ramionach
To był zły wybór, a nagrodą
Cierpienie, łzy, koszmary nocne
Gdyby żal przyszedł niezwłocznie
Pewnie już nie byłabym sobą
I znów popełniłam błąd...
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Moje "Urojenie". Milosc czasem boli, ale to dobre uczucie... I nadal brniemy by poczuc ten smak zycia, mimo wszystko. Pozdrawiam :)
- Autor: MonteMon Dodany: 19.06.2012, 20:02
Piękny.
- Autor: piekielna Dodany: 09.05.2012, 21:22
Błądzić jest rzeczą ludzką wybaczać - boską jak mówi klasyk. Nie bądźmy tylko ludźmi i wybaczajmy:)
- Autor: poeta1970 Dodany: 09.05.2012, 19:45
Mój Boże! Wciąż i wciąż błądzimy...
- Autor: Babciaania Dodany: 09.05.2012, 18:28