Jedna chwila
Jeden widok
Jedno słowo czy zdanie
Sprawia, że rzygam z nerwów
Martwię się o wszystko i o nic
Bez powodu i z powodem
Wszystko nagle rozumiem
Jak bym poznała wszystkie
Pytania i odpowiedzi
I w takich chwilach
Chcę płakać i krzyczeć,
Ale nie mogę
Chcę przyjaciela,
Ale jest zbyt późno
Chcę drugą połówkę,
Której nie mam
Chcę jakiekolwiek słowa pocieszenia,
Ale nikt ich mi nie dostarczy,
Bo wszyscy posnęli w nieświadomości
Chcę
Zapomnienia
Ale to chyba oznaka słabości
Chcę
Si ę
Poddać
Bo czy ostatecznie, na to nie zasługuję?
Na ten spoczynek duszy, choćby krótkotrwały?
Bo przecież nie ma nikogo na tym świecie
W tym momencie,
Kto by mnie powstrzymał, kto by mi zabronił
Zamknąć oczy i zapomnieć
Choć na chwile
Być bez trosk, zmartwień i nadziei
Być wszystkim i niczym
Bo w chwilach takich,
Mianowicie
Niekończącej się świadomości
Pragnę tylko jednego
Zasnąć, choć na krótką chwilę i się nie obudzić
KOCHAM CIĘ

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.