Wiersz smutny bez tytułu

Bal samotnych,
siedzę przy stoliku.

Półmrok w sali ukrywa mój strach,
kelner podchodzi do mnie
i podaje menu.

Jedno wolne , kobiece serduszko proszę
a on na to : skończyły się.

Autor: marzyciel74 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:)

  • Autor: agablu Zgłoś Dodany: 09.06.2012, 21:57

zbyt bezpośrednia ta odpowiedź heh... ciekawy wiersz, krótko i na temat;)

  • Autor: najmilej Zgłoś Dodany: 09.06.2012, 18:45

Pomysłowo. Przyjemnie.

  • Autor: Heloiza Zgłoś Dodany: 09.06.2012, 11:33

:)