„Tirani – życia mego pani”

Gdy się pali, gdy się pije, gdy zakocha się w dziewczynie – czas wolniej płynie. Wtedy życie sens zaczyna mieć, problemy znikają gdzieś i życie piękne jest! Ja spotkałem Tą jedyną, Tą wspaniałą – Księżniczkę doskonałą. Jest jedyna w swym rodzaju i najpiękniejsza na tym ziemskim raju… Pojawiła tęcza się, po której do idealnego życia wspięliśmy się. Lubiła życiem się zabawić i niczym się nie martwić, dlatego wokół Niej próbowałem zakręcić się… Imię miała nietypowe, może dlatego, że było bajkowe? Tirani – to imię wspaniale w mych uszach rozbrzmiewa, a Ona przepięknie śpiewa. Włosy miała koloru niespotykanego. Ciut fioletowego, ciut granatowego – ale perfekcyjnie dopasowanego. Często w oczy me patrzyła, może mi trochę nie wierzyła? Lecz w końcu się przełamała, lepiej poznać siebie mi dała! Nie jest ideałem – bo takiej Księżniczki nigdy nie szukałem. Chciałem, by do mnie pasowała, nazbyt życiem się nie przejmowała i na zawsze mnie kochała! Zabrała mnie swą karocą, tam gdzie wstają gwiazdy nocą, tam gdzie słońce chowa się za horyzontem, tam gdzie księżyc wychodzi z ukrycia, który dosyć ma nocnego życia. Chciała przysięgi mej, bym nigdy nie pozostawił Jej, bo niejeden już Ją zranił, już nie jeden ze swego życia wygonił, a Ona długo nie mogła pozbierać się po nim. Przyrzekłem na słońce, na gwiazdy i deszcz, że nigdy nie zachowam się jak zwykły leszcz! Uśmiechnęła czule się, po chwili się całowaliśmy – bo w sobie się zakochaliśmy. Bez Niej życia nie wyobrażam już swego, bo z Nią nie wracam do tego wszystkiego, co mnie przygnębiało, co świat piękny zakrywało – a teraz wszystko cudowne się stało! Mam przy kim zasypiać, przy kim się budzić i nigdy się nie nudzić! Jesteśmy powerem napełnieni i nikt nigdy tego nie zmieni! Razem będziemy żyć, razem śnić, światem kręcić i w życia pokrzywy nie damy się wpędzić! Będziemy pokonywać wszystkie fale Nas zalewające, ale budujące… po których wyjrzy słońce! Nie ważne jak życie Nasze się potoczy, żadne z Nas na dno się nie stoczy – bo miłość mur wybuduje, dzięki któremu nikt Naszego życia nie zrujnuje! Jesteśmy jak potok o wartkim nurcie, któremu uwadze nic nie umknie… jesteśmy jak tajfun, który zdmuchnie zło z powierzchni ziemi, dzięki temu świat się na lepsze zmieni! Razem z Tirani, me życie nie będzie do bani! Życie – jest zagadką, miłość- łodzią, której lodowce na drodze stoją… Będziemy szaleć, będziemy wariować, by życiu nie dać się pokonać! Teraz idziemy gdzieś, gdzie słońce wstaje, tam zaczniemy życie od nowa, bo czeka Nas niezapomniana przygoda…

Autor: 989piotr Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.