kurtyna

kiedy iluzji kurtyna opada
niszcząc wędrówki konglomerat
w pustej przestrzeni milkną brawa
a główny aktor umiera

już nie doświadczy wstydu czy chwały
w starych teatru murach
choćby się widzów tłumy zwalały
to główny aktor już umarł

z faktu, iż nie otworzył już powiek
sztuka zaczęła wystawiać się sama
aktor umarł, zmartwychwstał człowiek
iluzji kurtyna opadła

Autor: isaw Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Świetny wiersz! Bardzo mi się podoba ze względu na spojrzenie na aktora i ze względu na styl :)

  • Autor: Zwyklaja Zgłoś Dodany: 29.06.2012, 09:35

bombastiko

  • Autor: patswa57 Zgłoś Dodany: 29.06.2012, 08:49

E K S T R A !

  • Autor: evitka Zgłoś Dodany: 29.06.2012, 01:06