Koszmarne noce

Bez sił na uwolnienie,
w świecie własnego umysłu,
walka o wolność...
Ostatnie tchnienie,
szansa na przeszłości opuszczenie,
złota skrzyneczka,
misternie zdobiona,
kluczyk z rubinowym serca kamieniem.
Czy szansa zostanie wykorzystana,
gdy tchnienie ostatnie już ulatuje,
z krzykiem wybudzam się w ostatniej chwili,
kolejny koszmar...
ból, tylko tyle.
Zamknięte oczy,
cisza grobowa,
oddech nocy i szepty umarłych.
A ja w centrum tego wszystkiego,
umieram i czuje się samotna.


Autor: sakuja Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.