Dziewczyna

Wsiadłem, usiadłem
i ujrzałem ją.
Piękna, zmysłowa
o czarnych włosach.

Spojrzałem w jej oczy nieśmiałe,
wpatrzony w piękno jej twarzy.
Milutka, przytulna jak z bajki.

Dzieliło nas nie wiele,
tylko szyba i parę siedzeń.
Aż nagle ktoś wsiadł,
zasłonił jej całe piękno.

Co teraz? Co teraz?
To koniec?

Nagle w jej miejsce
usiadł ktoś inny.

Gdzie ona? Gdzie jest?
Ta piękna.

Wychodzi, odchodzi.
Już znika?

To wszystko, zniknęła.
Już koniec.

Autor: Alvaro Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Może jeszcze raz ją ujrzysz, jak ponownie usiądziesz...
Pozdrawiam :)