Dziewczyna
Wsiadłem, usiadłem
i ujrzałem ją.
Piękna, zmysłowa
o czarnych włosach.
Spojrzałem w jej oczy nieśmiałe,
wpatrzony w piękno jej twarzy.
Milutka, przytulna jak z bajki.
Dzieliło nas nie wiele,
tylko szyba i parę siedzeń.
Aż nagle ktoś wsiadł,
zasłonił jej całe piękno.
Co teraz? Co teraz?
To koniec?
Nagle w jej miejsce
usiadł ktoś inny.
Gdzie ona? Gdzie jest?
Ta piękna.
Wychodzi, odchodzi.
Już znika?
To wszystko, zniknęła.
Już koniec.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Może jeszcze raz ją ujrzysz, jak ponownie usiądziesz...
Pozdrawiam :)
- Autor: Bezimienna Dodany: 20.10.2012, 15:50