Telewidze z Teleziemi

Oni będą tą potęgą burzyć piękno pewną ręką,
dla nich ten kosz znaczy lep­szość, sa­mi so­bie tworzą piekło.
To ich wściekłość i do­ciekłość treścią mnoży zgro­zy endą,
sa­mi a nie dla nich sa­mych w da­li pa­lić chcą swą przeszłość.
Oszu­kani pod­bo­jami zna­nych sna­mi wkom­po­wani
w czte­ry ściany - kwad­rat krain, po­la ma­lin, ta­cy ma­li.
Mają kra­ty za ok­na­mi i dy­namit przed ocza­mi
za­jara­ny marze­niami z te­leno­wel w szkla­nej ba­lii.
Z bez­nadzieją już od­da­ni skal­nych wzorców za­gubienia,
dwa przy­cis­ki na pi­locie, myślą so­bie "Ja coś zmieniam".
I z więzienia wyjść nie mogą, prawą nogą idą z "Trędą",
oka­lani ran­nym sobą do­minują w świecie obok...
Sił ich reszta wier­nie cze­ka, sie­dzi niczym mysz pod miotłą,
ten sam wzorzec, prze­kaz sieci, tam­to ok­no, pla­ny, pogłos.
Ok­ro­pieństwa i ter­ro­ryzm w pik­se­lozie tworzą ob­raz,
gdzie nie pstryknąć wal­ka dob­ra, prog­ra­mują mózgi od lat.
Do­la ciężka, re­wer­so­wa na ka­nałach się tak cho­wać,
ob­raz zpchnięcia w z życia zdjęcia ra­mowa­ne w załama­nie.
Oca­lali! Pat­rzcie na nich!
Ta­kich fa­king nie chce ra­nić na­wet zamęt przed tym ga­nem.
Się nab­ra­li, broń już zda­li.
Tam ich par­king się po­jawił ja­kem la­tem słońce wsa­dem z da­la za­tem za dwa pun­kty prze­kupieni...
Te­lewidze z Te­leziemi...

Autor: Powolny Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.