Choroba

Otwierasz oczy i rozglądasz się w koło,
myślisz sobie kiedyś tu było tak wesoło,
teraz tylko przeszywająca cisza została,
zastanawiasz się gdzie przyjaciele, gdzie rodzina cała,
wszyscy odeszli, nikt nie pozostał,
robi ci się smutno i pomału wpadasz w szał.
Lecz nagle zobaczyłeś, że otaczają cię bliscy,
znikąd pojawili się nagle wszyscy,
ale w tym tłumie nadal czujesz się samotny,
poczułeś na karku dotyk chłodny, wilgotny,
zobaczyłeś dziwną kobietę, lecz tylko ona jest w twej głowie,
jesteś wpatrzony w nią i czekasz co ci powie,
usilnie próbujesz lecz nie możesz przypomnieć sobie jej imienia,
Samotność, Depresja czy Schizofrenia.

Autor: Marek Gunia Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:)