drobiazgi...

Jak szum rzeki spokojnie płynącej.
Jak spacer po krawężniku.

Jak mroźny powiew zimowego wiatru.
Jak śmieszne bałwanki na szaliku.

Jak żar lejący się prosto z nieba.
Jak sześć much uwięzionych w słoiku.

Jak szelest liści tańczących na drzewie
i jak powietrze w baloniku.

Jak tupot małych stóp na posadzce.
Jak ogień płonący w kominku.

Jak pokój pełen spełnionych marzeń.
Jak promyk słońca odbity w lusterku.

Jak jazda na sankach, szaleństwa bez granic
i taniec wariata tuż pod gwiazdami.

By poczuć czar wiosny, lata, jesieni
i biegać na boso po wilgotnej ziemi.

By poczuć smak życia,
każdą jego cząstkę.
Usłyszeć wszystkie dźwięki
i te głośne i milczące.

Dostrzec nawet najmniejszą formę życia.
Zdobyć wszystkie szczyty, które są do zdobycia.

I spojrzeć po raz ostatni na całe to szczęście,
zachłysnąć się życiem
... i umrzeć nareszcie.


Autor: Zieloona Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Zachwyciłaś mnie swoim wierszem, jest piękny w tych drobiazgach. Tak myślę, że tylko człowiek szczęśliwy może się nimi cieszyć.
Wiersz bardzo ładny, pięknie piszesz:)
Pozdrawiam cieplutko:)

  • Autor: skorpion Zgłoś Dodany: 23.11.2012, 15:33

Z takich małych drobiazgów składa się całe życie...

super!pozdrawiam

  • Autor: anioły Zgłoś Dodany: 23.11.2012, 12:08

Ehh... długo to wszystko leżało schowane...
Wreszcie się odważyłam i tylko mi z tym lepiej :)
Dzięki za uznanie!

  • Autor: Zieloona Zgłoś Dodany: 23.11.2012, 11:51

pieknie:)

  • Autor: Milena Zgłoś Dodany: 23.11.2012, 10:02

Jak tupot małych stóp na posadzce.
Jak ogień płonący w kominku.
Piękne wersy:)

O Boże jakie to śliczne ,wiersz bombowy:)daje6+