Bezradność

Na rostajnych drogach utknęłam,
w głowie mętlik, czy iść do przodu,
czy zawrócić wszędy.

Wierszami się owijam jak mumia w tkaniny,
milczeć nie mogę, bo serce mam z gliny
i kręcę się w kółko.

Co mi z twych zapewnień, jak liść zielony,
czy możesz powiedzieć w jaką iść stronę?
Stracone słońce?

Ty wolisz stać obok...
06.11.2011r.

Autor: toska Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Przyjemnie się czyta :)

Ładna ta Twoja bezradność. Pozdrawiam

  • Autor: DA-nuta Zgłoś Dodany: 08.01.2013, 19:52

(:

Mileno czy z nazwiska to Tu... dziękuję za kom.

  • Autor: toska Zgłoś Dodany: 27.11.2012, 13:15

Super ! :)

  • Autor: Veshław Zgłoś Dodany: 27.11.2012, 05:27

wierszami jak mumia
lepszego porównania nie ma:)

  • Autor: Milena Zgłoś Dodany: 24.11.2012, 17:52