Zima,zima.
Znowu zjeżdz się cała rodzina,
a mi znowu zrzedła mina.
Ciotki z wójkami przyjechali
i z rodzicami się przywitali,
coś tam jeszcze pogadali,
ale ja byłem w swoich wierszach
gdzieś schowany,
bo dzięki temu odzyskuję własne szczęście.
Zapisuję rymy i sylaby.
Modlę się tylko,
aby nie zostało coś we mnie,
coś czego nie chcę pamiętać,ani znać.
Jednak to pamiętam no kurna mać!
Nagle dziadek podchodzi do mnie
i opowiada mi pewną historię.
A ja jak maszyna zapusuję ją na papierze
dokładam rymy niczym raper.

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.

Stary! Jak czytam twój wiersz, to mam ochote ci pomóc...
Poczytaj moje wiersze :) Może coś będziesz mógł sam zastosować :) Miłego dzionka i szczęścia życzę!

• Autor: Lepszy Dodany: 08.12.2012, 13:23