apel

ubogi człowieku
bez wiary i serca
w otchłani
pragnień i tęsknot
tonący
bezsilny
oskarżeń winny
na wieczne potępienie
skazany
niechciany...

nie bój się
ciepła mojej dłoni
spójrz w oczu głębinę
wybacz sam sobie
swoją winę
i pójdź za mną
przez miłości drożynę

Autor: MAK Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:-)

i już będzie bardzo bogaty, gdy za Tobą pójdzie:)

  • Autor: Leo53 Zgłoś Dodany: 06.01.2013, 19:56