apel
ubogi człowieku
bez wiary i serca
w otchłani
pragnień i tęsknot
tonący
bezsilny
oskarżeń winny
na wieczne potępienie
skazany
niechciany...
nie bój się
ciepła mojej dłoni
spójrz w oczu głębinę
wybacz sam sobie
swoją winę
i pójdź za mną
przez miłości drożynę
Autor: MAK
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
:-)
- Autor: [email protected] Dodany: 16.01.2013, 12:12
i już będzie bardzo bogaty, gdy za Tobą pójdzie:)
- Autor: Leo53 Dodany: 06.01.2013, 19:56