świąteczny miły gest
Mama od rana w kuchni sie krząta
tata w lesie szuka choinki
dzieci poszukują ukrytych prezentów
a babcia w pokoiku kolęd słucha
dziadek podjada ugotowane potrawy
pod pretekstem "czy aby nie za słone"
Ubrali już choinkę
rodzice z maluchami
stół nakryli dziadkowie
Czekają wszyscy na pierwszą gwiazdkę
by zacząć Wigilijną wieczerzę
gdy juz modlitwa została odmówiona
i podzielili sie opłatkiem
zgodnie ze zwyczajem
Najzwyczajniej w świecie
do drzwi ktoś zapukał
Starszy Pan z brodą
co samotnie świat przemierza
dzieci uśmiane z radością go przywitały
ugościła go rodzina
jak przystało w świąteczny czas
podziekował i poszedł w siną dal
Taka tam historia pewnej rodziny opisana
prosta, miła i całkiem zmyślona
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Miła grudniowa opowieść
- Autor: barbara211 Dodany: 24.12.2012, 22:28