By coś zrozumieć



Wyszło jak wyszło, logiki w tym nie ma
Może to miało tak się potoczyć
Mruczenie wróżki, jej fusy prorocze
Tak jak skowronek wiosny nie czynią

Ze świtem też pomyślałam nad chwilą
Ona patrzyła na mnie spod oka
I tak jak rzeka długa , szeroka
Minęła nim zdążyłam zrozumieć

I w tejże rannej zwykłej zadumie
Poduszka mi mówi :Wstań dziecko wreszcie
By świat zrozumieć za młoda wciąż jesteś
Idź i ucz się ,przeczuwaj , smakuj

Sroki z łoskotem usiadły na dachu
A ja się uśmiecham bo coś wreszcie wiem
Co zrobię to zrobię , co strawię wpierw zjem
By znaleźć wiedzę wpierw muszę nie wiedzieć

Autor: Nimrodel Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Jesteś nie tylko utalentowaną, ale i mądrą poetką. Twój piękny wiersz jest tego dowodem!

Przeczytałam na razie kilka Twoich wierszy, a każdy z nich był taki optymistyczny. Musisz być bardzo pogodną osobą :)