Bez zapowiedzi

Wybacz, że Cię w pierwszej chwili nie poznałam
Prawda, nie zmienił się twój wygląd, głos ani spojrzenie
Ale gdy Cię przez te wszystkie lata nie widziałam
Moje serce się zmieniło, lęki me i każde marzenie.

A tak niespodziewanie nadeszłaś
Bez zapowiedzi wkraczając w me progi
Że pytałam skąd w mym śnie się wzięłaś
Zanim z radości skoczyłam na nogi

Dawno pewna byłam, że okolice opuściłaś
Z gorzkim smutkiem przyznałam - na zawsze porzuciłaś.

Ale powinnam się była domyślić
Z chmur czytać i z blasku słońca
Że nie dasz o sobie zapomnieć
Że to trwać nie będzie bez końca

I gdy tylko tego dnia się zbudziłam
Pierwszego dnia tamtego roku
Ledwie stopy na ziemi postawiłam
Dawną lekkość poczułam swych kroków

I skrzydła moje w klatce tak długo gniecione
Złotym, ozdobnym sznurkiem ściśle przeplecione
Ty rozprostowałaś
Z kurzu otrzepałaś

I gdy znów starą bielą zajaśniały
W oczy mi spojrzałaś
W serce radość wlałaś
I najspokojniej rzekłaś, choć z lekkim pośpiechem
Nie daj się znów złapać - I gdy te słowa echem
Wiatr poniósł, choć ciebie już nie było.
Życie jak gdyby szarości trochę utraciło.
Serce dawnym trzepotaniem pierś mą ożywiło

Krzyknąć chciałam, lecz wiem , że najlepiej żegnać się w ciszy
A wdzięczność twą, kto ma usłyszeć, na pewno usłyszy

O córko swobody, siostro samotności
Wiedz jak bardzo tęskniłam
O słodka Wolności!

Autor: ŁowczyniCzwartków Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


"I skrzydła moje w klatce tak długo gniecione"
.
"Nie daj się znów złapać - I gdy te słowa echem
Wiatr poniósł, choć ciebie już nie było.
Życie jak gdyby szarości trochę utraciło"

świetny wiersz
pozdrawiam

Cały wiersz czekałam na pointe, no i... jest. Mam wrażenie jakbyś czekała na wakacje.

Pjykniuśko:)
Pozdrowiom ciepluśko:)

Wiersz ładny, chociaż ciężko się go czyta. Trochę się w nim pogubiłem.
Pozdrawiam serdecznie:)

  • Autor: skorpion Zgłoś Dodany: 05.01.2013, 14:31