Moje wnętrze

Moje wnętrze wypełnione jest po brzegi
Najszczerszym uczuciem względem Ciebie
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego
Co we mnie się dzieje kiedy kolejny raz
Nawiedzasz mnie w mych myślach i snach
Cała drżę i ciarki wędrują mi po plecach
Czuję się tak jakbym spaliła jointa
W tym stanie nagle wzrok mam gorszy
I równowagi złapać nie mogę
Chociaż koordynacji nie mam od urodzenia
To cud że nie mdleję na Twój widok
Bo uderza we mnie gwałtownie gorąco
I kręci mi się w głowie jak po winie
Wichry burze i sztormy mną targają
Tyle emocji we mnie wzbudzasz
Nie pojmuję tego jak Tobie się to udaje
Że potrafisz z taką wielką łatwością
W ciągu sekundy wyprowadzić mnie z równowagi
Wywracasz mój świat do góry nogami
Nie pozwalasz być mi poważną
Starasz się żeby uśmiech z mojej twarzy
Nawet na chwilę nie znikł martwisz się
Jesteś szalony i nieprzewidywalny
I to w tobie właśnie uwielbiam
Przestawiasz segmenty w mojej duszy
Jest tam bałagan jakich mało
Podoba mi się to co ze mną robisz
Kochanie rób dalej tą demolkę
Czuje że wracam do życia
Znów czuję w sobie radość
Dziękuję Tobie za to Wariacie

Autor: Anonimka Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Super.

  • Autor: Wino Zgłoś Dodany: 09.01.2013, 13:03

Przypomniał mi się pewien aforyzm, niestety, nie pamiętam, czyjego autorstwa, a brzmi on tak: ,, Marzy jej się taki zbrodzień, coby ją mordował co dzień!,, Świetny jest Twój wiersz, podoba mi się.

super, że są tacy ludzie

Nie komentuje bo testy przechodze ;)

  • Autor: rafsp69 Zgłoś Dodany: 09.01.2013, 10:35