Topielec
Martwe mewy na powitanie, skrzydlate asteroidy,
Jeźdźcy apokalipsy na ołtarzu Amora,
Horyzont w objęciach Wenus,
W swej perfekcji dosięgła dłoni Kata,
Zygzakowaty Judasz przepełzał po nogach,
Z Edenu wygnany na wieczne trwanie,
Płatki śniegu przyniósł metaliczny wiatr,
Choć lato wczoraj się narodziło,
W studni kobiecego lęku utonęło
Autor: UpadlyAniol
Kategoria: Miłosne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.